niedziela, 8 stycznia 2012

Zagadkowy geniusz

5 styczeń to nie tylko dzień moich urodzin, ale także dzień polskiej premiery Sherlocka Holmes'a. Guy Ritchie sprawił mi zarówno w zeszłym jak i w tym roku bardzo fajny prezentu urodzinowy:) Do zobaczenia pierwszej odsłony przygód słynnego angielskiego detektywa namówił mnie mój chłopak. Podeszłam do tego filmu dość sceptycznie, ponieważ zbytnio nie interesowała mnie postać Sherlocka. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że pierwszą część pt. Sherlock Holmes jak i drugą Sherlock Holmes: Gra cieni obejrzałam z zapartym tchem.
Sherlock Holmes: Gra cieni to film zabawny i niezwykle wciągający. Nie polecam jednak zbyt częstego odwracania wzroku od ekranu. Akcja filmu toczy się w tak szybkim tempie, że po chwili nieuwagi możemy nie wiedzieć o co chodzi w danej scenie. Charakterystyczne dla pierwszej jak i drugiej części przygód Holmes'a i Watsona są sceny bójek oparte na zwolnionym a następnie przyspieszonym obrazie. Niektóre fragmenty filmu aż prosiły się o zrobienie ich w technologii 3D. 
Nie będę Wam opowiadać fabuły filmu aby nie zabierać przyjemności z oglądania go.Obecnie do kin wchodzi wiele bardzo ciekawych filmów. Są to produkcje zarówno polskie jak i zagraniczne. Osobiście polecam Sherlocka jako doskonałą rozrywkę na jedno z  ponurych styczniowych popołudni.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz